Liga F-One

Malina

Wczoraj odbyło się GP Kanady. Na tym dość trudnym torze najlepiej poradził sobie kierowca BMW Markar, który po niezrozumiałym błędzie przy starcie kierowców Ferrari objął prowadzenie i nie niepokojony przez nikogo wygrał swoje drugie GP. Drugie miejsce zajął Roberto, który mimo tego, że po incydencie, który miał miejsce na starcie, stracił kilka pozycji, zdołał ukończyć wyścig na drugim miejscu. Wilekie brawa za umiejętności i wytrwałość. Trzecie miejsce zajął kierowca Renault Simonixx. Wielkim przegranym tego GP był Malina, który po starcie spadł na ostanie miejsce i po długiej pogoni zdołał przedrzeć się na czwartą pozycję. Jednak nie udało mu się uniknąć błędów i przydarzyła mu się wpadka a mianowicie uderzenie w kierowcę Toyoty Andrewwwa, przez co obaj stracili po trzy pozycje. Najprawdopodobniej nie obędzie się w tej sytuacji bez kary.